Przyszła wiosna (chociaż być może nie widać tego za oknem), ale jeśli pójdziemy na targ, na straganach od razu zobaczymy nowalijki. Nie bójmy się ich wielkości, bo w smaku są już fantastyczne. Dziś mam propozycję na świeżą i młodą kapustę. Smakuje wyśmienicie solo, ale ja najbardziej lubię ją w równie prostym wydaniu - ze świeżym chlebem i prawdziwym masłem.
Zapraszam !
Składniki:
-1 duża lub 2 małe młode kapusty
-1 duża cebula
-ok. 250g surowego boczku (może być wędzony)
-1/2 cytryny
- 1 łyżka mąki pszennej
-100ml wody
-koperek
-2 łyżki śmietany (opcjonalnie)
-sól, pieprz do smaku
Kapustę przekrawamy na pół i kroimy na dosyć drobne paski. Gotujemy w nieosolonej wodzie przez ok. 7min, po czym odcedzamy.
Boczek i cebulę kroimy w dosyć drobną kostkę i podsmażamy. Następnie dodajemy do kapusty.
Wyłączamy gaz i na chłodną patelnie wlewamy wodę oraz wsypujemy mąkę. Całość mieszamy, czyszcząc patelnie ze smaku boczku. Wlewamy do garnka z kapustą.
Dodajemy ok 3 łyżki koperku i całość gotujemy na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Następnie doprawiamy sokiem z cytryny, solą i pieprzem do smaku. Jeśli macie ochotę, dodajcie śmietanę.
Gotowe!
Można podawać od razu, ale szczerze mówiąc, lepiej smakuje następnego dnia, kiedy wszystkie smaki się przegryzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz