wtorek, 9 września 2014

Skrzydełka w coca-coli


Hej!
Dzisiaj znowu banalny i szybki przepis na obiad, spotkanie ze znajomymi lub jeśli ktoś lubi - przekąska do filmu zamiast popcornu. Mowa tu o skrzydełkach w coca coli. Są idealne!!!! Odkryłam ten przepis dzięki Lucindzie Scali Quinn, pozmieniałam po swojemu i oto jest. Jeśli próbowaliście i smakowały Wam skrzydełka w miodzie (przepis tutaj) to te również przypadną Wam do gustu. Mają w sobie wszystkie smaki, których potrzebujecie - słodki od coli, kwaśny od soku z limonki, ostry od papryczki chili i słony od sosu sojowego. Oprócz tego skrzydełka są chrupiące na zewnątrz i mięciutkie i soczyste w środku. Czego chcieć więcej?
Możecie je upiec w piekarniku lub - jeśli ktoś czyta ten przepis przygotowując się na grilla - upiec na grillu.
Koniecznie wypróbujcie ten przepis i dajcie znać, co myślicie.
Do dzieła!