Uwielbiam jeść śniadania, ale wyłącznie w momencie, kiedy
mam czas je przygotować i dokładnie dopracować. Wstając rano i zastanawiając
się, na co mam ochotę, zazwyczaj do głowy wpada mi pomysł na granolę z jogurtem
i owocami. Zwłaszcza, jeśli na targu można znaleźć moje ulubione maliny i
porzeczki. Ale jeśli chęć na granolę dopada mnie zimą, zawsze mam pewien zapas
tych owoców w zamrażarce. Ale nie o owocach dziś. Dziś na tapetę bierzemy
domową granole. Jest wiele plusów, by przygotować ją samemu, a nie korzystać z
gotowców. Przygotowuje się ją niesamowicie szybko, a co najważniejsze możecie
użyć produktów, które lubicie najbardziej. W mojej zawsze muszą znaleźć się
orzechy, pestki i kokos. Wtedy jest to zestaw idealny. Dzisiaj pokażę Wam jak
ja przygotowuję swoją wersję, jednak posłużcie się nią tylko jako podstawą i
przykładem. Stwórzcie swój ulubiony zestaw
i dajcie znać, co się w nim znajduje! I koniecznie przygotujcie jej
więcej, aby móc się nią cieszyć podczas wielu poranków.
Zapraszam na przepis!