wtorek, 9 września 2014

Skrzydełka w coca-coli


Hej!
Dzisiaj znowu banalny i szybki przepis na obiad, spotkanie ze znajomymi lub jeśli ktoś lubi - przekąska do filmu zamiast popcornu. Mowa tu o skrzydełkach w coca coli. Są idealne!!!! Odkryłam ten przepis dzięki Lucindzie Scali Quinn, pozmieniałam po swojemu i oto jest. Jeśli próbowaliście i smakowały Wam skrzydełka w miodzie (przepis tutaj) to te również przypadną Wam do gustu. Mają w sobie wszystkie smaki, których potrzebujecie - słodki od coli, kwaśny od soku z limonki, ostry od papryczki chili i słony od sosu sojowego. Oprócz tego skrzydełka są chrupiące na zewnątrz i mięciutkie i soczyste w środku. Czego chcieć więcej?
Możecie je upiec w piekarniku lub - jeśli ktoś czyta ten przepis przygotowując się na grilla - upiec na grillu.
Koniecznie wypróbujcie ten przepis i dajcie znać, co myślicie.
Do dzieła!


Składniki (na 1kg skrzydełek):
-1 kg kurzych skrzydełek podzielonych na części (bez lotek),
- sok z 2 limonek,
-1 papryczka chili (jeśli lubicie ostre - z pestkami),
-1 szklanka coca -coli,
-1 szklanka brązowego cukru,
-2 łyżki ciemnego sosu sojowego

Colę i sos sojowy wlewamy do garnka. Dodajemy cukier, sok z limonek oraz pokrojone w drobną kostkę chili. Gotujemy bez przykrycia, redukując zalewę przez ok. 10min.
 Po tym czasie do zalewy wrzucamy skrzydełka i gotujemy kolejne 10min. Kiedy zalewa stanie się gęsta, oblepiając skrzydełka, wyjmujemy je na kratę do pieczenia, podkładając pod spód blachę z papierem do pieczenia, tak aby sos mógł na nią spływać. Skrzydełka wrzucamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni (grzanie od góry) na ok.10min. Po 5min odwróćcie skrzydełka tak, aby mogły przypiec się z obu stron. I tyle!
Skrzydełka smakują najlepiej z ryżem i ananasem, ale same będą równie pyszne!
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz