niedziela, 12 lipca 2015

Brownie


Nie jestem fanką ani mistrzem pieczenia ciast ( za co często dziękuje mi moje ciało), ale jeśli już zdecyduje się na upieczenie czegoś, jest to przepis prosty, smaczny i niewymagający wielkich zdolności kulinarnych. Takie też jest brownie. Jeśli jesteście typem ludzi, którzy wybitnie nie mają głowy do dokładnego odmierzania składników, ubijania pian, czy wyrabiania ciasta, a przy tym lubicie słodkości -  ten przepis będzie dla Was. Brownie to mega czekoladowe ciasto, po którego zjedzeniu jednego kawałka macie dość słodkości na cały dzień. Ale przy tym jest przepyszne... Ja pokażę Wam dzisiaj wersję podstawową, jednak możecie przygotować je z dodatkiem orzechów, suszonych owoców, lub ekstraktów np. z mięty ( to moja ulubiona wersja!).
Zapraszam!


Składniki:
- 3 tabliczki czekolady ( ja użyłam 2 deserowych i 1 mlecznej),
- 1 kostka masła (ok. 200g),
- 6 jajek,
- 2/3 szklanki cukru,
- 2/3 szklanki mąki,
- szczypta soli

W kąpieli wodnej rozpuszczamy masło i czekoladę, 
Do miski wpijamy 6 jajek i miksujemy do puszystości z cukrem. Dodajemy szczyptę soli, mąkę i przestudzone masło z czekoladą. Wszystko miksujemy lub mieszamy dokładnie łyżką.
Formę wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy masłem i wysypujemy bułką tartą, kaszą manną lub mąką. Wylewamy ciasto na blachę. Pieczemy ok. 20-25min w temp. 220 stopni. Ciasto powinno być wilgotne w środku, więc nie pieczcie go "do suchego patyczka" i może delikatnie przypominać zakalec, ale jest pyszne. 
Smacznego!

3 komentarze: