Uwielbiam jeść śniadania, ale wyłącznie w momencie, kiedy
mam czas je przygotować i dokładnie dopracować. Wstając rano i zastanawiając
się, na co mam ochotę, zazwyczaj do głowy wpada mi pomysł na granolę z jogurtem
i owocami. Zwłaszcza, jeśli na targu można znaleźć moje ulubione maliny i
porzeczki. Ale jeśli chęć na granolę dopada mnie zimą, zawsze mam pewien zapas
tych owoców w zamrażarce. Ale nie o owocach dziś. Dziś na tapetę bierzemy
domową granole. Jest wiele plusów, by przygotować ją samemu, a nie korzystać z
gotowców. Przygotowuje się ją niesamowicie szybko, a co najważniejsze możecie
użyć produktów, które lubicie najbardziej. W mojej zawsze muszą znaleźć się
orzechy, pestki i kokos. Wtedy jest to zestaw idealny. Dzisiaj pokażę Wam jak
ja przygotowuję swoją wersję, jednak posłużcie się nią tylko jako podstawą i
przykładem. Stwórzcie swój ulubiony zestaw
i dajcie znać, co się w nim znajduje! I koniecznie przygotujcie jej
więcej, aby móc się nią cieszyć podczas wielu poranków.
Zapraszam na przepis!
Składniki:
Podstawa:
- ok. 300g płatków owsianych,
- 2 łyżki oleju (ja użyłam kokosowego),
- ½ szklanki miodu,
Dodatki (po ok. 3 łyżek):
- pestek dyni,
- pestek słonecznika,
- siemienia lnianego,
- orzechy laskowe,
- migdały,
-wiórki kokosowe,
- sezam,
- żurawina,
- rodzynki
Wszystkie sypkie składniki wrzucamy do dużej miski. Orzechy
możemy pociąć na mniejsze części. Dodajemy rozpuszczony olej kokosowy i płynny
miód. Mieszamy dokładnie. Im więcej miodu dodacie, tym granola zbije się w
większe części (co osobiście uwielbiam!). Całość wysypujemy na blachę pokrytą
papierem lub folią do pieczenia. Piekarnik rozgrzewamy do temp. 200 stopni i
pieczemy ok. 20 minut, co jakiś czas mieszając, żeby granola się nie przypaliła. Zostawiamy do ostygnięcia i przesypujemy do
słoika. Kiedy mammy ochotę na musli, do miseczki wlewamy jogurt naturalny,
dodajemy granolę i ulubione owoce!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz